Jak zginęła blondynka pijąca mleko?
- Krowa usiadła.
Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu?
- Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar.
Blondynka w sądzie:
- Ile pozwana ma lat?
- Chwileczkę, Wysoki Sadzie muszę policzyć: kiedy wychodziłam za niego za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 30…
Idą dwie blondynki przez pustynię i nagle zza hałdy lew wyskakuje. Jedna bierze piach do ręki i sru po oczach. Idą dalej. Znowu zza hałdy lew wyskoczył i ta sama piach w rękę i sru po oczach. Sytuacja powtarza się parę razy. Dochodzą blondy do wzgórza a za nim stado lwów - no może ze 300 szt. Odwraca się jedna i ucieka a druga jak wryta stoi. Ta co ucieka, wrzeszczy:
- Hela dawaj! Co z tobą?
- JA PIACHEM NIE RZUCAŁAM!!!
Dlaczego blondynka złamała nogę gdy grabiła liście.
- Bo spadła z drzewa.
Blondynka budzi w nocy męża i szepcze:
- Słyszysz te hałasy w kuchni? To złodzieje!
- Ależ kochanie, złodzieje nigdy nie zachowują się tak głośno.
Po godzinie blondynka znów budzi męża:
- Złodzieje! Słyszysz, jak w kuchni cicho?
Dlaczego blondynka trzyma gazety w lodówce?
- Żeby zawsze mieć świeże wiadomości.
Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzje?
- Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!
Idzie trzech mężczyzn. Przed nimi porusza się tanecznym krokiem piękna blondyna w mini.
Mężczyźni między sobą:
- Takiej to bym i pierścionek z brylantem podarował, gdyby...wiecie... chciała....
- Ja bym jej nawet Matiza kupił, gdyby... wiecie... chciała....
- Ja bym jej i pierścionek kupił, tego głupiego Matiza i na dodatek garsonierę podarował, gdyby... wiecie...chciała...
Dziewczyna odwraca się na te słowa i pyta:
- Który z Panów ostatni zabrał głos w tej dyskusji?
Mężczyzna:
- Idź, idź dalej dziewczyno. To są takie nasze, męskie rozmowy...
Źródło:http://www.dowcipy24.pl/dowcipy-o-blondynkach.html?start=10
Offline
Blondynka siedzi z koleżanką w domu.
Nagle dzwoni telefon.
Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
– Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
– Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon.
Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
Offline
Dobre...XD
Offline
Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
- Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
- Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.
Offline
♥♥♥ I'M SUPER...! ♥♥♥
Czym się różni blondynka od żaby?
blondynka nie kuma
________________________________________
Jak się nazywa blondynka pod prysznicem?
Czysta głupota.
________________________________________
Czemu blondynka chodzi dookoła wanny?
Szuka wejścia.
________________________________________
Czemu blondynka chodzi dookoła komputera?
Szuka wejścia do internetu.
________________________________________
Jadą 2 blondynki autem. Stają na światłach na czerwonym świetle i mówią:
- Ale ładne.
Zapala się pomarańczowe, a blondynki mówią:
- Ale ładne.
Zapala się zielone, a blondynki znowu mówią:
- Ale ładne.
Zapala się czerwone, a blondynki mówią:
-E, to już widziałyśmy. Jedziemy
________________________________________
Czemu blondynka po burzy jest w stroju galowym?
Bo myślała, że przyszedł fotograf.
Offline
Dlaczego blondynka przechodzi obok apteki na palcach?
Bo nie chce zbudzić tabletek nasennych.
Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
-Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta się:
-Panie doktorze to był wodnik czy panna?
Lekarz odpowiada:
-Rak proszę pani, rak.
Nie mam pomysłów, kurcze...
Offline
Hi hi, heh,
fajne
Offline
Taaa...!
Dwaj faceci rozmawiają:
-Stary wiesz po czym rozróżnić blondynkę od brunetki?
-Nie, po czym?
-Idiota... Po włosach idioto... Po włosach...
xDD
Offline
Taki pospolity może:
Dlaczego blondynka rzuca zegar przez okno?
Bo chce sprawdzić jak szybko leci czas.
Jeśli powtórzyłem czyjś kawał to zacytujcie.
Offline
Brunetka,Ruda i Blondynka Założyły się, że przepłyną 20km z wyspy na brzeg lądu.
Brunetka przepłynęła 5km, straciła siły i utopiła się.
Ruda przepłynęła 5km, 10km straciła siły i utopiła się.
Blondynka przepłynęła 5km, 10km, 15km, 19,5km, po czym stwierdziła, że niema siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
Offline
Blondynka w pociągu myśli sobie:
- Dlaczego uważa się, że blondynki są takie głupie...?
Po chwili przechodzi koło niej brunetka w czarnym swetrze i blondynka się jej pyta z ciekawością co odpowie:
- Ej ty, tak, ty idź wysiądź na następnym przestanku i sprawdź czy cie czasem w domu nie ma.
Brunetka zrobiła tak jak jej kazała. Blondynka śmiejąc się myśli:
- Ale głupia, ja bym zadzwoniła!
Blondynka wchodzi do lekarza ze spalonymi uszami.
Lekarz pyta:
- Czemu ma pani spalone uszy?!
Blondynka odpowiada:
- Bo prasowałam i telefon dzwonił i chciałam odebrać!
Lekarz odpowiada :
- OK a drugie ucho?
Blondynka:
- Bo chciałam po karetkę zadzwonić
Blondynka do blondynki:
- Wiesz mam bardzo mądrą córkę!
- A co ona takiego umie?
- Umie wypowiadać swoje imię od tyłu!
- To naprawdę jest genialna ! A jak ma na imię?
-Ala
Offline
Thx! Będzie więcej tego ^^
Offline
Po co są kawały o blondynkach ?
Żeby brunetki miały się z czegoś śmiać
Offline